Podczas pielęgnacji włosów nie da się niestety całkowicie wykluczyć niektórych czynników powodujących ich niszczenie, ale wiele z nich można po prostu ograniczyć. Ważne, aby mieć świadomość tego, co tak naprawdę niszczy włosy.
Pamiętajmy też, że każdy włos jest iny i to, co nie szkodzi zbyt mocno jednym puklom, inne może bardzo osłabić.
1. TRWAŁA ONDULACJA I ROZJAŚNIANIE WŁOSÓW
Zarówno rozjaśnianie włosów, jak i trwała ondulacja nie pozwala długo cieszyć się ładnymi, zdrowymi puklami. Obydwa zabiegi, zamiast upiększać – w efekcie wysuszają włosy. Warto pamiętać, że rozjaśnianie włosów trwale uszkadza łuskę włosa. Takich pukli nie jesteśmy już niestety w stanie uratować.
2. FARBOWANIE WŁOSÓW
To kolejny zabieg, który niszczy włosy. Farby dostępne w drogeriach – nawet te najdroższe i najbardziej prestiżowe, opisywane przez producentów jako „bezpieczne” zawierają amoniak lub czarny barwnik zwany PPD. Farbowanie włosów osłabia je, wysusza, sprawia, że końcówki się rozdwajają, a nawet… po prostu kruszą.
3. CZĘSTE UŻYWANIE LOKÓWKI LUB PROSTOWNICY
Gorąco emitowane z prostownicy lub lokówki po prostu pali włosy. Takie pukle stają się kruche, wysuszone i bardzo ciężko jest je zregenerować. Silnie popalone są nie do odratowania. Prostowanie i kręcenie włosów wybieraj tylko w wyjątkowych sytuacjach.
4. PRODUKTY DO STYLIZACJI I ODŻYWKI Z ALKOHOLEM
Alkohole w produktach do włosów dzielą się a te dobre, które ułatwiają wchłanianie dobroczynnych substancji, oraz na złe, niszczące włosy i wysuszające skórę głowy. Warto pamiętać, że nawet te „dobre” alkohole przyczyniają się do wysuszania skóry głowy oraz kosmyków. Włosy stają się matowe, kruche, pozbawione sprężystości i z każdym dniem coraz trudniej jest je układać.
5. SUSZENIE GORĄCYM POWIETRZEM Z SUSZARKI
Gorący nawiew emitowany przez suszarkę nie tylko wysusza pukle, które stają się coraz słabsze, ale również zakłóca prawidłową pracę gruczołów łojowych na skórze głowy. Efekt: przesuszony lub nadmiernie przetłuszczający się skalp. Pamiętaj zatem, aby do suszenia pukli wybierać zawsze jak najniższą temperaturę.
6. NIEKORZYSTNE DZIAŁANIE CZYNNIKÓW ATMOSFERYCZNYCH
Palące słońce, silny wiatr, opady deszczu i mróz bardzo sprawnie i szybko niszczą włosy. Aby zabezpieczyć pukle przed niekorzystnym działaniem czynników atmosferycznych, sięgaj po naturalne olejki – mają one zdolność regeneracji i tworzą na powierzchni włosa niewidzialną ochronę, która zabezpieczy kosmyki przed niszczeniem.
7. TARCIE WŁOSÓW RĘCZNIKIEM
Nie zdajemy sobie sprawy, że wycierając włosy w ręcznik, nadwyrężamy ich łuski i niszczymy strukturę włosa. Najlepiej, zamiast trzeć je po kąpieli – delikatnie odciśnij je w ręcznik. Dzięki temu uchronisz je przed połamaniem.
8. UŻYWANIE NIEODPOWIEDNICH AKCESORIÓW DO CZESANIA
Plastikowe szczotki i grzebienie do włosów z ostro zakończonymi ząbkami nie są dobrymi akcesoriami do czesania włosów. Plączą, szarpią, wyrywają i osłabiają włosy. Sprawiają też, że pukle się elektryzują. Idealnym rozwiązaniem jest zakup szczotki lub grzebienie z naturalnego tworzywa, np. z drewna lub naturalnego włosia.
9. NIE STOSOWANIE ODŻYWKI DO WŁOSÓW
Odżywianie włosów to absolutna podstawa pielęgnacji. Samo mycie szamponem nie wystarczy, aby cieszyć się pięknymi włosami. Aby pukle rosły zdrowe, silne i nie niszczały, należy je regularnie odżywiać. Idealną sytuacją jest połączenie kilku rodzajów odżywiania włosów, czyli stosowanie naturalnych olejków, odżywek i balsamów do włosów, oraz np. mgiełek i serum zabezpieczającego końce.
10. ŹLE DOBRANE PRODUKTY PIELĘGNACYJNE
Przy wyborze szamponu i produktów odżywiających włosy należy kierować się faktycznymi potrzebami włosów, a nie tym, że dany kosmetyk jest polecany przez przyjaciółkę, lub ma świetną reklamę w telewizji. Każda z nas ma inne włosy, a te mają różne potrzeby. Zdiagnozowanie tego, co tak naprawdę im dolega i jak je wspomóc pomoże dobrać Ci odpowiednią pielęgnację. Za podstawowe kryteria oceniające stan włosów przyjmuje się: ich strukturę, gęstość, porowatość.
11. SPANIE Z MOKRYMI WŁOSAMI
Łuska włosów, która przez całą noc jest ocierana o poduszkę (zwłaszcza wilgotna, bardziej rozchylona do zewnątrz i podatna na uszkodzenia) ulega szybszemu zniszczeniu. Kondycja takiego włosa w ciągu 8 godzin snu może ulec bardzo szybkiej degradacji. Lepiej jest upiąć włosy przed snem w luźny koczek, niż zasypiać z rozpuszczonymi, mokrymi włosami. Idealnie byłoby je również choć trochę wysuszyć przed pójściem spać.